środa, 27 maja 2015

Szukając Mingote


Fragment dekoracji kamienicy przy placu Cristino Martos 5


Wypatrzeć rysunki Antonia Mingote: raz trzeba zadzierać głowę, innym razem uważnie spoglądać pod nogi. Nad głowami przechodniów, pod ich stopami, zwyczajowo przez nich przegapiane, widnieją humorystyczne ilustracje Madrytu. 


Rubaszna opowieść o stolicy Antonia Mingote (1919-2012) zdobi fasady kamienic, ubarwia stację metra, tkwi w chodnikowym bruku. Na rogu ulic Postas i Sal, nad tłumem turystów maszerujących tam i nazad między Puerta del Sol i Plaza Mayor, wdzięczą się pastelowe freski. W konkurencji z wystawami tutejszych sklepów z pamiątkami, z wielkoformatowymi zdjęciami bułek z kalmarami na szybach barów … przegrywają. Tylko uważniejsi przybysze spoglądają na kolorowy róg kamienicy, gdzie w czterech kondygnacjach ślepych nisz okiennych prezentują się radośni mieszkańcy madryckiej kamienicy z przełomu wieków XIX/XX. “Madryt roku 1880” głosi napis znad drzwi przeciwległego sklep zegarmistrzowskiego. Obok brodaty “Zegarmistrz z ulicy Solnej” (El relojero de la calle de la Sal) czuwa nad właściwym pomiarem czasu. Szyld wiekowego warsztatu zaprojektował Mingote i jego projektu jest brązowa tablica wmurowana w progu – podarowana przez władze miasta jako wyróżnienie za nieprzerwaną stuletnią działalność sklepiku.


Niewątpliwie łatwo zauważalnym, wdzierającym się w obiektywy kamer, dziełem Mingote są ozdobione jego rysunkami ścienne okładziny z ceramicznych płytek, ubarwiające od roku 1997 perony stacji metra Retiro. Spojrzenie na tę fantastyczną opowieść o najpopularniejszym madryckim parku uważnym posłużyć może za objaśniający wstęp do spaceru po królewskich ogrodach. Ci, którzy wychodząc ze stacji Retiro nie zboczą ku Bramie Alcalá, ci, którzy natychmiast, pokonawszy tunel pod szeroką aleją, ruszą w głąb parku, najpewniej przejdą obok pomnika Antonia Mingote. Monument ku jego czci, stojący – jak obwieścili fundatorzy - obok parkowej ławeczki, na której miał w zwyczaju przesiadywać artysta, odsłonięto w październiku 2014 roku – w dwa lata po jego śmierci. Szarobura, smutna rzeźba nie należy jednak ani do pierwszych, ani jedynych “pomnikowych” podziękowań, jakie miasto złożyło artyście. W roku 1993 pojawiła się na ścianie domu przy placu Cristino Martos 5 malutka tablica wmurowana przez “lud stolicy” wdzięczny karykaturzyście za “pokazywanie życia z humorem i miłością”. Przy tablicy tej suną w szeregach i w rzędach satyryczne rysunki Mingote, z rodzimym madryckim akcentem ilustrujące ogólnoludzkie trudne stosunki damsko-męskie. Kto stanie pod radosną fasadą tej kamienicy może zaryzykować i dać się po rysunkach Mingote zaciągnąć jeszcze dalej, poza utarte turystyczne szlaki: powędrować wąskimi ulicami dzielnicy Malasaña ku muzeum rysunku dziennika “ABC”, z którym przez dziesięciolecia związany był najbardziej znany madrycki rysownik. 



“El relojero de la calle de la Sal” (Zegarmistrz z ulicy Solnej). Dekoracja warsztatu zegarmistrzowskiego
  
Na rogu ulic Postas i Sal
  

Pomnik Antonia Mingote w parku
Retiro (2014, autor: Alicia Huerta)
Informacja +


Muzeum ABC (Museo ABC) znajduje się przy ulicy Amaniel 29-31. Mieści się w dawnych budynkach browaru Mahou, odnowionych według projektu architektów ze studia Aranguren & Gallegos. Muzeum krótką ma historię: działa od roku 2010. Nie posiada stałej ekspozycji. Rysunki i ilustracje pochodzące ze zbiorów dziennika “ABC” prezentuje się na cyclicznych, tematycznych wystawach. Muzeum organizuje również wystawy czasowe współczesnego rysunku i ilustracji. 

Wstęp gratis. 

(info| museoabc.es; na stronie internetowej muzeum znajdziesz też z wybór rysunków z kolecji dziennika m.in. 100 obras imprescindibles)

 


W nawiązaniu do “Wenus ze zwierciadłem” Velázqueza (fragment dekoracji kamienicy z rogu placu Cristino Martos i ulicy Duque de Osuna)
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz