wtorek, 16 grudnia 2014

Tradycyjnie osładzając święta


Podziwiając bożonarodzeniową wystawę cukierni “Casa Mira”


Pojawiają się przed świętami. Zdobią wystawy tradycjonalnych cukierni i piekarni, zajmują szeregi sklepowych półek. “Turrones”, “polvorones” i marcepany zwiastują Boże Narodzenie.  

Typowo bożonarodzeniowe słodycze kupić można w każdym sklepie i sklepiku. W okresie przedświątecznym pod kruchymi “polvorones”, pod “turrones” w wielu odmianach, pod marcepanowymi figurkami uginają się półki. Jednak kapryśni koneserzy, którzy nie zadowalają się fabrycznymi wyrobami, po świąteczne wypieki udają się do ciastkarni o niekwestionowanej, wieloletniej sławie, za nic mając długie przed nimi kolejki oraz wygórowane ceny. Najstarsza w kraju i ta, której wypieki jedli królowie i ta eskportowa, która otwarła swą filię w Japonii figurują wśród popularnych, zatłoczonych w grudniu madryckich piekarni. 

Przy krótkiej i zacienionej ulicy Pozo działa od roku 1830 “Antigua Pastelería del Pozo”. Spadkobiercy Juliána Leal zgodnie z tradycją i z pokolenie na pokolenie pieką  “autentyczne delicje osładzające życie” – jak obwieszczają na stronie internetowej cukierni, a wśród tych pożytecznych słodkości nie brak niezwykle słodkich świątecznych wypieków.  

Cukiernia “El Riojano” na Calle Mayor
Najstarszą hiszpańską cukiernię w popularności prześciga jednak kilkadziesiąt lat od niej młodsza “Casa Mira”. Usytuowana przy ruchliwej Carrera de San Jerónimo oczarowuje przechodniów wypiekami z migdałów, orzechów i miodu, piętrzącymi się za szybą wystawy. Z winy tej ponętnej ekspozycji ciasno robi się na wąskim chodniku, gdy ten i tamten przechodzień, nim da się skusić, przylepia nos do szyby, by patrzeć i patrzeć, jak na wielkich talerzach obracają się równiutko ułożone “turrones”. 

Z jakości “turrones”, “polvorones”, marcepanu oraz zjadanego na śniadanie w dzień Trzech Króli “roscón de  reyes” słyną wśród piekarni centrum Madrytu także “El Riojano” przy Calle Mayor oraz ulokowana przy tej samej ulicy “La Santiaguesa” z filią w Japonii. Niewielkie są to sklepiki, jednak piątego stycznia trudno ich nie zauważyć. Tego dnia znaczy je pokaźna kolejka.  
    
 

Przed najstarszą hiszpańską cukiernią

 
“Horno San Onofre. La Santiaguesa” z życzeniami Wesołych Świąt (Feliz Navidad)

 
Z Puerta del Sol ku pobliskim tradycyjnym cukierniom słynącym ze świątecznych wypieków 


O marcepanie czytaj w poście:  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz