Przed Muzeum św. Izydora na Plaza de San Andrés |
Co
działo w miejscu, które dziś zwiemy Madrytem, przed tysiącami lat? Szereg
wydarzeń jak najbardziej naturalnych oraz kilka cudów. Zatem ponad studnią,
przy której - jak głosi tradycja, zdarzyła się rzecz nadzwyczajna, wznosi się
muzeum, w którym prezentuje się zwyczajne - jak głosi nauka, przemijanie epok.
W
niewielkim Muzeum św. Izydora witają przybysza z uśmiechem, wciskają foldery, i
nim wskażą mu kierunek zwiedzania opowiadają z radością i z dumą o eskpozycji:
na pierwszym piętrze pokazujemy znaleziska paleontologiczne, rzymskie mozaiki,
arabską ceramikę, w piwnicach udostępniliśmy do zwiedzania magazyn
archeologiczny, i proponujemy na koniec zostawić sobie renesansowe patio,
barokową kaplicę, Studnię Cudu i malutki ogród.
W Muzeum św. Izydora cierpliwie wyczekują turystów.
W Muzeum św. Izydora cierpliwie wyczekują turystów.
To
młode muzeum wznosi się w miejscu starego pałacu, który zniszczał, popadł w
ruinę, i który od roku 1974 po rok 1989 czekał na wyburzenie. Dotyczące go,
potwierdzone dokumentami wiadomości sięgają wieku XIV, gdy Pedro de Luján
(1406-1456) nabył parcelę, na której jego potomkowie wznieśli w początkach XVI
wieku renesansowy dom z patio. Od przeniesienia stolicy do Madrytu po połowę
wieku XVII pałac służył nuncjuszom. Potem stał się domem hrabiów Paredes. Wtedy
powszechnie zwano go już Domem św. Izydora. Głosi bowiem legenda, iż właśnie
tutaj, tuż przy kościele św. Andrzeja, stał w początkach wieku XII dom bogatej
rodziny Vargas, u której służył madrycki święty. Wzniesiona w wieku XVII
pałacowa kaplica, sowicie ozdobiona wiek później freskami, znaczy miejsce,
gdzie niegdyś znajdować się miały dwa pokoiki, w których mieszkał Izydor z
rodziną. Obok kaplicy znajduje się studnia, która ma być tą samą studnią, z
której głębi Izydor modlitwą uratował własnego syna, cudownie wypływającego na
radośnie tryskającym strumieniu.
Badania
archeologiczne prowadzone w latach 1989-1991 - w trakcie rekonstrukcji budynku i
tworzenia muzeum, potwierdziły jedynie, że obszar, gdzie miałby stać Dom
św. Izydora, zamieszkały był od wieku IX, stanowiąc podgrodzie świeżo
wybudowanej arabskiej twierdzy. Schodząc na dno Studni Cudu zmierzyli naukowcy
jej głębokość: 20 metrów, i określili czas jej wydrążenie: X-XI wiek. Potem w
nowiutkich muzealnych salach zaprezentowano skromne archeologiczne znaleziska z
Domu św. Izydora, umieszczając je obok okazalszych przedmiotów odkrytych w
Madrycie lub podmadryckich miejscowościach. Odrestaurowano osiemnastowieczne
freski z apoteozą świętego. Wyczyszczono i oszklono starą studnię. Zmieściła
się w Muzeum św. Izydora obok nauki i legenda. Obie ceni się tu tak samo i
kultywuje się z takim samym zapałem: wśród pradawnych eksponatów organizuje się
archeologiczne seminaria, odczyty i warsztaty, zaś w dzień św. Izydora pompuje
się wodę ze Studni Cudu, by mogli się jej napić przesądni madrytczycy.
Zwyczajni turyści zaglądają do Muzeum św. Izydora raczej rzadko.
Zaglądając na dno Studni Cudu |
Informacja
+
Muzeum św. Izydora (Museo de San Isidro), zwane też Muzeum Początków (Museo de los Orígenes) znajduje się w dzielnicy La Latina, przy Plaza de San Andrés i jego budynek przylega do kościoła św. Andrzeja, w którym kiedyś znajdowały się relikwie patrona Madrytu. Na oficjalniej stronie internetowej: madrid.es/museosanisidro, znajdziesz aktualne informacje, np. godziny otwarcia. Wstęp do muzeum jest gratis.
Muzeum św. Izydora (Museo de San Isidro), zwane też Muzeum Początków (Museo de los Orígenes) znajduje się w dzielnicy La Latina, przy Plaza de San Andrés i jego budynek przylega do kościoła św. Andrzeja, w którym kiedyś znajdowały się relikwie patrona Madrytu. Na oficjalniej stronie internetowej: madrid.es/museosanisidro, znajdziesz aktualne informacje, np. godziny otwarcia. Wstęp do muzeum jest gratis.
O
pełnej barów dzielnicy La Latina przeczytasz w poście: “Tapas” przy studni św. Izydora.
Odrestaurowane renesansowe patio pałacu, popularnie zwanego Domem św. Izydora
|
Wśród drzew archeologiczno-botanicznego ogrodu Muzeum św. Izydora. Kwiaty i owoce granatowca
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz